niedziela, 20 lutego 2022
piątek, 18 lutego 2022
Jeśli nadejdzie świt
nocny motyl
ćma
złudnym lśnieniem obsypana
trwasz uparcie
nieruchomiejesz
zatrzymujesz się w locie
by nagle wpaść
w migotliwe ochłapy światła
zwabiona nagrodą marnej wagi
spijasz łapczywie kropla po kropli
resztki utopijnej nadziei na to
że kiedyś wstanie dzień
z tęsknoty rzucasz się w ogień
nie spłoniesz
jesteś epitafium wydrapanym na kamiennej tablicy
jesteś jedynie wspomnieniem
cichą opowieścią naiwnego idioty
ja pozostanę w ciemności
nie zgadniesz
co zrobię
gdy nadejdzie świt
jeśli świt nadejdzie
Wiesław Fałkowski, HH, 30-01-2022
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów
Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania ...
-
Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania ...
-
falko Robert Rożdiestwienski przetłumaczył: Wiesław falko Fałkowski Wszystko bierze się z miłości ... Według Jana: na początku...
-
Рождественский Роберт Robert Rożdiestwienski Я в глазах твоих утону, можно? tłumaczenie: Wiesław falko Fałkowski falko ...