poniedziałek, 12 lutego 2018

Obłok Magellana


Milosav Druckmuller (Brno University of Technology)


Obłok Magellana

długo szedł

stanął na górze
droga skończyła się
i dalej iść już się nie dało
słyszał kiedyś cichy szept o tym
że droga czas i wszechświat
są nieskończone
i że zawsze trzeba dokądś zmierzać
bezustannie

cóż to za góra
– pomyślał Skórzybut
pagórek zaledwie
jednak trwało
nim wspinając się mozolnie
dotarł tutaj
na sam koniec drogi

siadając
na zwalonym przez burzę pniu
popatrzył wokół

a tu niebo nad nim
chmury tak blisko nad głową
nosem by je wciągnął

i jeziora błękitne
odbijają się w oczach
przeciekają
spływają
kroplami po policzkach
do ust

i trawa zielona na zboczu
(Skórzybut łapczywie wciąga powietrze kilka razy)
zapach więdnącej miesza się
z tajemniczym zapachem
nadchodzącego zmierzchu

cienie coraz dłuższe i dłuższe
uciekają
słońce zachodzi

Skórzybut leży zapatrzony w gwiazdy
atrament granatowy
powoli wypełnia jego umysł

marzy o podróży nieodbytej
do Obłoku Magellana


Wiesław Fałkowski falko,12-02-2018




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...