czwartek, 22 marca 2018

Orka na zagonie

falko
Orka na zagonie
z cyklu: Obrazy nienamalowane, obraz IV 

We śnie
jasno jak na jawie
pejzaż oranego pola
namalowany-nienamalowany

Na zagonie
białe i czarne rozkrzyczane ptaki
żarłocznie rozradowane
a to siadają
a to zrywają się do lotu
za pługiem co odwraca skiby szczodrej ziemi

Orana rola 
pachnie pszennym podpłomykiem
na rozżarzonych fajerkach
lecz
inaczej na początku
po środku
i na końcu

Dalej
przy drodze kapliczka
którą postawił ktoś
w dawno przeszłym czasie
gdy ludzie jeszcze boso tędy chodzili
na skróty 
do kościoła w drugiej wsi

Klęczą
kobiety o perłowych włosach
klepią pacierze
modląc
byś obronił ode złego
i od nagłej śmierci

Kolorowe wstążki
papierowe kwiaty 
drutem przypięte 
do twojego krzyża
wiatr niepokorny targa


A na zagonie
za pługiem
białe i czarne ptaki wydziobują
tłuste larwy szepczących owadów
z lśniącej ziemi
odwracanej pacierz za pacierzem

Wiesław Fałkowski falko, 22-03-2018


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...