czwartek, 24 listopada 2011

kaca nie ma

filip f.

kaca nie ma


kiedy milknę
odzywa się
wątroba
która
wspomina
upojne noce
tłuste wieczory
piwo z rana
jak śmietana
i inne takie

mówi mi
kres nie tak
daleko
no i co
z tego
przeklęta cholero
mam żałować
wzdychać
ustatkować

nic z tego
jeszcze raz
jeszcze raz
do rana
białego
póki noc
trwa

hulaj
hulaj
kaca nie ma
do rana
białego

a potem
tabletka na kaca
którego miało nie być
woda z kiszonej kapusty
kiszonych ogórków
studni
strumyka
kałuży
wszystko
mi
jedno


Wiesław falko Fałkowski, 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...