sobota, 26 listopada 2011

likier z fiołków

falko


likier z fiołków


łkasz
ukrywasz skrzętnie łzy swoje
tak abym nie zobaczył ich
ani ja ani oni

nasze dzieci już nie dzieci
nasza miłość już nie miłość
nasze marzenia
dziś koszmary

żyliśmy razem
dziś obok siebie
pragnę być z tobą
nie obok ciebie

całować czule
pieścić namiętnie
dotykać
nie dotknąć

wybacz
nie płacz proszę
mamy przecież
jeszcze kilka kropli
likieru z fiołków


Wiesław falko Fałkowski, 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...