wtorek, 20 grudnia 2011

Ku pamięci umiejących czytać...




© Wiesław falko Fałkowski
Ku pamięci umiejących czytać...

bezrobotny poeta
mieszkaniec parkowej ławki w środkowej Europie
oferuje po obniżonej cenie słowa i rymy
dla wolniej myślących
posezonowa wyprzedaż autorskich myśli
specjalne rabaty dla analfabetów
gratisowe fraszki dla kretynów

poeta
kiedy
nie był jeszcze
poetą
zaczął uparcie
zadawać pytanie
każdej napotkanej
dziewczynie
barmanowi
słuchaczowi
listonoszowi
bankierowi
tacie i mamie
krwawej Mary 
i czystej wódce
odwieczne pytanie
czy być
czy mieć

bezdomny poeta
weźmie każdą pracę
sezonową
dorywczą
jako inwalida
niepełnosprawny
lub 
będzie wrzeszczał jak idiota
za byle jaką zapłatę

bezrobotny poeta
straciwszy wikt i opierunek 
głodny i byle jak odziany
został mieszkańcem stołecznego parku
przestał
jeść - z braku pieniędzy
myśleć - z braku cukru
czytać - z braku tekstu drukowanego
pisać - z braku natchnienia 
kupować dzieciom lody
wspierać żebraków
i bezinteresownie karmić gołębie
tudzież karpie w sadzawce
zadaje sobie
od rana do wieczora
odwieczne pytanie
ile trzeba mieć
żeby choć trochę
troszeczkę być
tak naprawdę niewiele być…


Wiesław Fałkowski falko, 2011  
...

1 komentarz:

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...