Apetyt na wspominanie
każde danie główne
jest smaczne dopiero wtedy
kiedy niespodziewanie
nieobsługiwana dotychczas
część teraźniejszości
nie wymyślona jeszcze przyszłość
nie pamiętana już przeszłość
zaprzeszłość
podświadomość
nieposkromione pragnienie życia wiecznego
i zazwyczaj zaniedbywany
czas już bardzo dokonany
oraz wszystkie inne czasy
staną się przyprawą
umiarkowanie pikantną
jak dawno zapomniana noc nieprzespana
słodką jak chętny domysł o kochance
kwaśną jak maślanka wypijana na kaca
słoną jak krople potu nad wargami ukochanej
jak łzy po rozstaniach
albo może raczej gorzką jak czekolada
jak dziewczęce pocałunki zapomniane po latach
kiedy te wszystkie czasy stają się
jak dziury w serze jedynie dodatkiem do wagi
a nie języczkiem u wagi
wtedy dopiero
każde danie główne
staje się naprawdę smaczne
Wiesław Fałkowski, marzec 2013/maj 2016
kiedy niespodziewanie
nieobsługiwana dotychczas
część teraźniejszości
nie wymyślona jeszcze przyszłość
nie pamiętana już przeszłość
zaprzeszłość
podświadomość
nieposkromione pragnienie życia wiecznego
i zazwyczaj zaniedbywany
czas już bardzo dokonany
oraz wszystkie inne czasy
staną się przyprawą
umiarkowanie pikantną
jak dawno zapomniana noc nieprzespana
słodką jak chętny domysł o kochance
kwaśną jak maślanka wypijana na kaca
słoną jak krople potu nad wargami ukochanej
jak łzy po rozstaniach
albo może raczej gorzką jak czekolada
jak dziewczęce pocałunki zapomniane po latach
kiedy te wszystkie czasy stają się
jak dziury w serze jedynie dodatkiem do wagi
a nie języczkiem u wagi
wtedy dopiero
każde danie główne
staje się naprawdę smaczne
Wiesław Fałkowski, marzec 2013/maj 2016
Koniec nowego świata, czyli prolegomena do wieczności, © Wiesław Fałkowski, 2017, Redaktor i korektor: Janina Sikorska, ISBN 978-83-947558-1-2
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz