czwartek, 3 sierpnia 2017

Tydzień zapowiadał się marnie

falko

Tydzień zapowiadał się marnie

upalne lato tego roku
rodzi się w burzy i deszczu
pogoda nie zna złotego środka
czegoś brak
czegoś trzeba
albo jest w nadmiarze

a ten pan
mówi że zmarła mu żona

dawno

pokochał inną kobietę
są razem od wtedy
ona jest dla niego ważna
wychowała jego dzieci
kocha
i jest

czasami myślę
że to zmarli
uczą nas życia

tutaj
już nie da się nic zmienić

znowu pada
szmer spadających kropel onieśmiela
nie wiem
o co pytać

czy ktoś wie
z czego się szmer rodzi
albo od czego zanika
czy wie ktoś
od czego szmer umiera

… ten letni tydzień
zapowiadał się marnie
a tyle zdarzeń
w zasięgu mojego myślenia

Wiesław Fałkowski falko, lipiec 2017


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...