czwartek, 26 marca 2020

Dzienniczek, Szósty dzień wiosny – Trwoga, idź do Boga

foto: Nuremberg, Fürst: 1656

Dzienniczek
Szósty dzień wiosny – Trwoga, idź do Boga

chciałbym napisać że
deszcz
ale nic z tego
nadal słońce świeci
kwiaty kwitną na miejskich trawnikach

śniłem że mam test pozytywny
w tym moim śnie niewybrednym
przyszła siostra
pielęgniarka znaczy
bo siostry nigdy nie mialem
panie szanowny do szpitala proszę
jesteś pan zarażony
nie zdziwiło mnie wcale
że mówi do mnie po polsku
wszak tutaj w każdym sklepie
aptece restauracji przychodni szpitalu
jest Gosia Basia Zosia Agnieszka
która mówi w moim ojczystym języku
albo przynajmniej
my grandfather is Polish

a ty mnie panie chroń od takiego złego
ja wiem
nie modliłem się dotąd dostatecznie gorliwie
ale przecież chrzest otrzymałem
dzieci swoje ochrzciłem
jesteśmy zatem w tej samej drużynie
ochroń mnie panie

jeśli z jakiegoś powodu
nie możesz chronić mnie od choroby
to ochroń mnie panie
chociaż od tej
beznadziejnej nudy
i ludzkiej głupoty

a na trawnikach rozkwitają
żonkile i stokrotki

Wiesław Fałkowski, HH, 26 marca 2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...