niedziela, 29 marca 2020

Dzienniczek Dziewiąty dzień wiosny – 9 ½ Days

falko

Dzienniczek
Dziewiąty dzień wiosny – 9 ½ Days

wieje
prababka mówiła
że tak wieje
kiedy się diabeł w starej stodole wiesza

późnym popołudniem
biegnę do jedynego
otwartego w pobliżu sklepu
po chleb masło i ulubione chardonnay

był papier toaletowy
nie kupiłem
droższy od wina
a można się obyć

na chodnikach tylko zgęziałe gołębie
szukają niewiadomo czego
wyglądają jakby dopadła je ptasia grypa
wiatr zwiewa ostatnie okruchy

wróciłem bezpiecznie do domu
wieje dziewięć i pół
w skali beauforta

nikt mnie nie zastrzelił
może jest dla nas jeszcze nadzieja

Wiesław Fałkowski, HH, 29 marca 2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...