poniedziałek, 25 maja 2020

Rozmowy z Królikiem – “Skin in the game”

falko

Rozmowy z Królikiem – “Skin in the game”
rozmowa jedenasta

Królik dzisiaj zamyślony taki.
Nie zjadł śniadania, wypił tylko wodę.
– Oj, coś się dzieje w tej króliczej głowie.
Znam go dobrze – mieszkamy długo razem.
Wiem, Królika zaprzątają myśli,
nurtują trudne sprawy.

– Czy wiesz, że kiedyś, w dawnym Babilonie,
kiedy dom się na głowę gospodarza walił,
budowniczego, zazwyczaj, na smierć skazywali?

Zmieniły się czasy.
Dzisiaj za funt kłaków sprzedawane dusze,
narkotykiem karmione niespokojne dzieci,
niezdziwione wcale, że grunt pod nogami tak łatwo się pali.
Gangsterom politycy wypłacają premie,
drukują pieniądze, nie ponoszą kary:
bankierom nie ścina się głów przed bankami.

A ty żyj zdrowo:
uważaj na tłuszcze i węglowodany.
Wycofaj się i czekaj.
Cywilizacje niech giną, głupcy żyją dalej.

– Ma rację Królik –
przestanę czytać nic niewarte wiersze.
Zacznę popijać wodą białko i sałatę,
Nie wiem tylko, czy potem zasnę,
nękany obawą, że po drugiej stronie
miejsca dla mnie nie ma.

Wiesław Fałkowski, HH, 25 maja 2020

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...