środa, 25 października 2017

Z​ ​cyklu:​ ​Obrazy​ ​nienamalowane Obraz​ ​I​ ​-​ ​Kiedy​ ​nagrodą​ ​są​ ​łzy

falko


Z​ ​cyklu:​ ​Obrazy​ ​nienamalowane 
Obraz​ ​I​ ​-​ ​Kiedy​ ​nagrodą​ ​są​ ​łzy 

wokół​ ​się​ ​szerzy​ ​kicz 
w​ ​szyderczym​ ​uśmiechu​ ​zęby​ ​szczerząc 
szwarc​ ​mydło​ ​powidło 
w​ ​poszukiwaniu  
doznań​ ​estetycznych​ ​wyższego​ ​rzędu 
powoli​ ​przechodzę​ ​na​ ​druga​ ​stronę  
w​ ​sferę​ ​symboli 
warstwę​ ​domysłów 
niedomówień

szukam​ ​piękna​ ​w​ ​literaturze 
muzyce​ ​teatrze 
nade​ ​wszystko​ ​w​ ​malarstwie 
(subtelnie​ ​i​ ​z​ ​wrażliwością 
namalowany​ ​obraz 
pozwala​ ​zagłębić​ ​się​ ​w​ ​podtekstach 
raczyć​ ​się​ ​niedopowiedzeniami) 
chłonę​ ​nie​ ​tylko​ ​wzrokiem 
odczuwam​ ​przez​ ​skórę 
oglądam​ ​całym​ ​sobą 
fakturę​ ​kolory​ ​kompozycję

portret​ ​cudownej​ ​urody 
przyciąga​ ​uwagę​ ​atrybutami​ ​kobiecości 
spuszczone​ ​powieki 
namiętne​ ​usta 
niesforne​ ​kosmyki​ ​włosów 
ramiączka​ ​i​ ​koronka​ ​stanika 
wzbraniający​ ​palec​ ​prawej​ ​dłoni

ta​ ​twarz​ ​młodej​ ​dziewczyny 
to​ ​wyłania​ ​się​ ​to​ ​wtapia 
w​ ​rozmazane​ ​mroczne​ ​tło 
granatową​ ​noc​ ​nieprzeniknioną 
majaczą​ ​gałęzie​ ​drzewa  
może​ ​to​ ​krzak​ ​głogu 
na​ ​grobie​ ​Tristana 
nagrodą​ ​są​ ​łzy​ lśniące​ ​jak​ ​perły 
zapomniane i nienamalowane

Wiesław Fałkowski falko, 2017

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...