falko |
Powrót
Dobrze jest wrócić.
Do domu. Do miasta.
Przypadkiem, może losu zrządzeniem.
Ta sama furtka nie zaskrzypi tak samo.
Usta te same, nie te same słowa.
W tych samych włosach błyszczą srebrne nici.
W tych samych oczach lśnią łzy. Nie te same.
Drzewa te same, w tym samym ogrodzie
dzisiaj kwitną zupełnie inaczej.
Na tym samym niebie, gwiazdy nie te same
tak samo srebrzyście i szkliście migoczą.
Jedynie rzeka ta sama,
w tę samą płynie stronę.
A w tych samych lustrach
są ci sami ludzie? Są te same twarze?
Dziś to samo serce nie tak samo bije.
Wieczorny zmierzch spóźniony.
Nikt mnie już nie woła.
Na drzewie ptak śpiewa.
Marna to pociecha.
Wiesław falko Fałkowski, 2016
Kiedyś wrócimy do...
ANTOLOGIA AUTORÓW POEZJA-SZTUKA.COM pod redakcją Mariusza Ciszka, 2016
Przychodzimy - odchodzimy
OdpowiedzUsuń