foto: pixabay.com. non profit use |
Z cyklu: Obrazy nienamalowane
Obraz II - Klamka zapadła
trumna stała w zupełnej ciemności
wsparta na czterech taboretach
leżałem w trumnie
ja czyli mój trup
głowa wsparta na koronkowej poduszce
dłonie splecione
z braku innego zajęcia
i przenikającej martwe ciało
ciemności i ciszy
wymyśliłem obraz niedomkniętych drzwi
smuga światła
zamiast smugi cienia
błysk srebrno-złoty
na mosiężnej klamce
i w dziurce od klucza
(ciekawe dlaczego w zamku
nie ma klucza)
wtedy
zupełnie niespodziewanie
przez szparę przy framudze
wyszła z pokoju
(jak gdyby nigdy nic)
moja dusza
jak ćma do światła
Wiesław Fałkowski falko, 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz