falko |
Noc
zapada zbyt szybko
słońce zachodzi
i gasną znicze
opowieść o zmarłych
chwilę jeszcze trwa
a potem ginie
w przepastnym brzuchu
domniemania o cudzie
zmartwychwstania
wielcy
przez jeden wieczór zaledwie
pozbawieni szat
okryci całunem
wyjątkowości
tak im dopomóż
odpuść grzesznym
zbaw
a potem
niech się toczy
niech zwyczajnie płynie
Wiesław Fałkowski falko, 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz