wtorek, 26 lipca 2016

Słońce uwolni od Strachu

falko

Słońce uwolni od Strachu

Czy mamy prawo stojąc przed Bramą,
Czując narastający Gniew
Zapomnieć o Słodkim Miłosierdziu?
Czy mamy prawo skruszeni Jękiem
Cierpliwie czekać na Wieczny Odpoczynek?
Pokornie zapomnieć o Zemście?
Wstrzymując Oddech,
Strapieni Łzami
Szukać Miecza i Włóczni?
Słońce uwolni od Strachu,
Błękitne Niebo nad nami.
Pod nogami Kałuża Krwi.
Wiesław falko Fałkowski, 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...