czwartek, 7 lipca 2016

Siódmy akt

falko




Siódmy akt

“All the world's a stage…”


Życie jak teatr.
Na scenie śmiech,
za kulisą łzy.
Dublerów nie ma.
Nienapisana sztuka
zaskakuje, bawi,
wzrusza, irytuje.
Reżyser bezsilny powiesił się
na dekoracjach z Hamleta.
Musimy grać sami.

Dzieci, kobiety,
mężczyźni, starcy
wchodzą kolejno
a potem znikają.
Koło się zamyka.
Przedstawienie musi trwać.
Musimy dograć siódmy akt.
Musimy zdobyć siódmą pieczęć.
Znowu powraca odwieczne pytanie
- tragedia to, czy może komedia?

Wiesław falko Fałkowski,  2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...