sobota, 19 listopada 2016

PIĘĆ RAZY TWEET/140 białe storczyki na parapecie

falko

PIĘĆ RAZY TWEET/140
białe storczyki na parapecie

***
a teraz?
wszystkie inkrustowane wspomnieniami
dni moje monotonne
a długie bezsenne noce
tak nudne i tuzinkowe
zbyt wcześnie utracone złudzenia
***
a ty?
czemu oczekujesz codziennie
że wskrzeszę jeszcze marzenia 
dawno zapomniane pogrzebane
z dala od serca i umysłu
zbyt wcześnie być może
***
a oni?
niech nie obejrzą już nigdy 
wspaniałej iluminacji myśli 
i nie usłyszą pobrzękiwania 
kryształów inteligencji
niech o mnie teraz zapomną
***
a ja?
idę spać z nadzieją
mimo wszystko na kojący sen
z wiarą w przybyszów z kosmosu
polityków ludzkość boga
wszystkich świętych 
także w ciebie
***
a rano?
rankiem zbudzi nas
ze snu niespokojnego
ptak krzykiem zwiastujący
nadejście nowego dnia
na parapecie okna znów
będą kwitły białe storczyki

Wiesław falko Fałkowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów

  Kiedy poeta nienawidzi siebie za radość z widoku martwych wrogów ty wiesz jak ja siebie teraz nienawidzę za tę radość na widok zabijania  ...