falko |
ostatni wrzask
dziewczyna leży
na chodniku
na kartonach
po butach
włoskiej marki
próbuje wstać
trzyma ją
horyzontalnie
wstyd
zgwałcona wiele razy
w mroku
tanich dopalaczy
dzieci
wybiegły ze szkoły
nie zbierały kasztanów
zbierały na wódkę
piwo i kokainę
skopały ciężarną koleżankę
bo nie chciała dać dupy
nauczyciel
z koszem na śmieci
na głowie
za ostatnie pieniądze
z zasiłku
wypłacanego uczącym
kupił sobie
ochraniacze na genitalia
takie jakie mają hokeiści
nie lubi chodzić do szkoły
dwunastolatek biegnie
płacze
łzy na policzkach
złość
rodzi się nienawiść
ksiądz
po wszystkim
umył mu odbyt
wodą święconą
kazał zmówić
ojcze nasz
ze szczególnym naciskiem na
odpuść nam nasze winy
jako i my odpuszczamy
konasz
skurcz
ciało przenika
na krzyżu boleśnie
drżysz
milczysz
nie pozbędziesz się bólu
nie wyrzucisz
bo to cierpienie
wszystkich ludzi
w telewizorze powiedzieli
że nie znajdą dla ciebie
miłosierdzia
dwudziesty pierwszy
jest wiek ostatniej ery
Wiesław falko Fałkowski, 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz