falko |
W magicznej latarni
światło ciągle płonie
życie bez miłości
jak łuk bez cięciwy
Amor strzałę puszcza
celu nie dosięgnie
upadnie pod nogi
między liście zwiędłe
jeśli nie pokocham
nie będę szczęśliwy
ryba umiera
na piasku bez wody
w męczarniach kona
powietrze połyka
jestem samotny
strudzony
bez nadziei nie czekam
wciąż uparcie szukam
los daje odbiera
według dziwnego schematu
którego pojąć nie sposób
ziarno powoli nabrzmiewa
wilgotnej potrzeba ziemi
by źdźbłem wystrzeliło
w błękity nieba
i drzewem wysokim się stało
zdolnym rodzić owoce
miłość zaklęta
spełnione marzenia
mistyczne uczucia
do spokojnej przystani
czas bezpiecznie trafić
niech w magicznej latarni
światło ciągle płonie
chcę kochać
być kochanym
z tomiku: Siedem stopni miłości. wiersze, projekt okładki i ilustracje: © Wiesław Fałkowski
Redaktor i korektor: Janina Sikorska, Inowrocław 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz