falko |
Przyjacielu inny niż inni
Przyjacielu inny niż inni,
przesiewałeś przez sita prawdę.
Okruchy kłamstw niewinnych spadały
prosto na pokarmy i były przyprawą
- jakże gorzką, jakże cierpką i słodką zarazem.
Czyś wrogiem był zaciekłym i mściwym,
czy o szlachetnej duszy przyjacielem
nie pamiętam?
Lata minęły bezlitośnie.
Pozostało jednak w szufladzie pamięci
kilka fałszywych banknotów
- niespełnionych obietnic
branych za dobrą monetę.
Kupiłeś sobie przyjaźń i zaufanie.
W blasku kuszącym złudnie fałszywej monety
kłamstw twoich bezczelnych
nie widziałem?
Nie chciałem wiedzieć, że kradniesz moje myśli
z niepokojącą grą uśmiechów na ustach,
z twarzą inną niż innych.
Ta myśl nie daje mi dzisiaj spokoju - ilu wrogich przyjaciół miałem,
naiwnie wierząc w wasze czyste dusze ilu przygarnąłem?
Nie winię was - kochałem wasze wady.
Czy wielu prawdziwych przyjaciół odepchnąłem?
Wiesław falko Fałkowski
Pisz i czytaj wiersze, Antologia pod redakcją Ryszarda Mierzejewsjiego, Pieszyce 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz