falko |
Idylla - zjednoczone kolory
(Kwiaty antropomorficzne)
Przy starych domach
maleńkie ogródki
i skrzypiąca furtka.
Ugry, zielenie,
niespodziewanie ultramaryna.
Malwy wysokie
malwiaste,
amarantowe?
Banalne żółte słoneczniki
upał powykręcał
bardziej niż u van Gogha.
W kwiatach, kolorach,
w tym letnim upale,
motylach i trzmielach
postacie ukryte, zaklęte.
Dziewczęta - żółte kaczeńce na łące,
dzieci na drodze - niezapominajki i konwalie,
gospodyni jak mięta,
ksiądz na werandzie jak mniszek,
panna młoda - motyl,
narcyz to pan młody.
A trzmiel i truteń?
Piwo piją dla ochłody.
Dalej ogród tonie w zieleni,
w zielonych oczach
rudowłosej dziewczyny,
zieleni widać sto odcieni.
Zmrużyć oczy żeby to zobaczyć.
Zadumać,
Wiesław falko Fałkowski
maj 2016
Bluzeczka z Wieżą Eiffla
Pocztówki Poetyckie
Antologia pod redakcją Ryszarda Mierzejewskiego, Pieszyce 2016
Poeta to trzmiel obserwator! Albo głośny chrabąszcz?
OdpowiedzUsuń