falko |
Poezja, modlitwa, czarna magia i trucizna.
Rozum z sercem bitwę toczy,
naga dusza łono skrywa wstydliwie.
Maskaradzie nikt się nie dziwi?
Łzy, wrzask idioty, miłość, radość i przebaczenie.
Brudny romans z życiem wiecznym.
Maskarada musi trwać.
Rachunek sumienia cichy
gdy zmysłów niebezpieczna pułapka
wciągnie i wiersz jak stróżka lepkiej krwi
popłynie z poszarpanych ran.
Maskarada musi trwać.
Pozbyć się brudnych, przekupnych obalonych prawd,
piedestał za widnokręgiem skryty odnaleźć
i ledwo tlącą się żagiew geniuszu
bez kompleksów na cokół dumnie wnieść.
Po podróży wypluć skrzypiący w zębach piach,
założyć kapcie i stanąć przed,
obok albo chociażby za.
Maskarada musi trwać.
Nie dojść, po drodze spotkać śmierć
- niech wtedy wiersze wiatr rozwieje,
a wszystkie ślady zasypie piach.
Maskarada, maskarada...
Wiesław falko Fałkowski
I can fly - my friends
OdpowiedzUsuńThe show must go on
The show must go on
I'll face it with a grin
I'm never giving in
On - with the show -
I'll top the bill, I'll overkill
I have to find the will to carry on
On with the -
On with the show -
The show must go on...